Pani Kasia wraz z synem czekali na nasz przyjazd od samego rana. Kiedy tylko rodzina dostała informacje, ze jesteśmy na miejscu, to w momencie pojawił się syn pod busem by pomóc nam dostarczyć paczki na górę. W pierwszej chwili rodzina nie kryła zaskoczenia z ilości paczek, które otrzymali. Z wielkim zaangażowaniem otwierali i zaglądali we wszystkie paczki. Na twarzy pani Kasi pojawiły się łzy szczęścia, a Paweł starał się być „twardy” jednak było widać u niego wzruszenie. Pani Kasia, ze względu na stan zdrowia była w stanie otworzyć tylko kilka paczek samodzielnie, ale starała się nam pomóc jak tylko mogła. Widać było, że dzięki paczce wiele zmartwień mogli odłożyć na później. Po rozpakowaniu paczek wszyscy usiedliśmy na sofie i porozmawialiśmy o całej akcji. Pani Kasia żartobliwie powiedziała synowi, że współczuje mu chowania produktów z paczki do szafek.
Na koniec rodzina nam bardzo dziękowała za okazaną pomoc, przekazała podarunek dla darczyńcy, pożegnała nas i zabrali się za ułożenie produktów w domu.
Słowo od Wolontariusza
Chciałbym bardzo serdecznie podziękować za chęć wzięcia udziału w Szlachetnej Paczce i wspaniałe przygotowanie podarunków dla rodziny. Rozmowy z Panią w trakcie przygotowywania Paczki były dla mnie bardzo miłe.
Życzę również Wesołych Świat oraz szczęśliwego Nowego Roku dla Pani oraz dla każdego, kto współuczestniczył w przygotowaniu paczki.
Dziękujemy, że towarzyszycie nam w niesieniu pomocy tym, którzy mieli mniej szczęścia w życiu. Tylko razem możemy sprawić, że poruszających historii, jak te opisane w Raporcie o Biedzie, będzie tylko mniej.
Dobrze, że jesteś!
Zespół Szlachetnej Paczki
